Młodzi ludzie od zawsze niechętnie nosili czapki zimowe. Co jest tego powodem? Nie do końca wiadomo. Z psychologicznego punktu widzenia może być to zwykły młodzieńczy bunt (w końcu skądś wzięło się powiedzenie „na złość tacie odmrożę sobie uszy”). Z innej zaś strony – w dobie fantazyjnych grzywek układanych godzinami na żel i gumę, loko-skrętów nienawidzących, kiedy się ich dotyka oraz innych specyficznych fryzur charakterystycznych dla młodzieży niemal ćwierćwiecza XXI wieku, może trudno się dziwić, iż niektórzy aż tak dużą wagę przykładają do tego, co z wypieszczonego fryzu zostaje po ściągnięciu czapki. Dlatego może zamiast przekonywać młodziaków do zakładania czapek zimowych, przekonajmy ich do… niezdejmowania?
Nietuzinkowy design
Bez dwóch zdań czymś, co przekona wybrednego piętnastolatka do zainwestowania w zimową czapkę jest jest nieprzeciętny design. W ostatnim czasie serca przyszłych licealistów podbiły czapki i szale skomponowane w zestawy, które grafiką nawiązują do popularnych w Internecie animacji i grafik. Odznaczają się one głębią i intensywnością barw, co z kolei sprawia, iż łatwo dopasować je niemal do każdego modelu czy fasonu kurtki.
Jedyny/jedyna w swoim rodzaju
Czapka zimowa, jakiej nie ma nikt – https://desportivo.pl/pl/c/Czapki-zimowe/116? Otóż to! Młodzi ludzie bardzo lubią podkreślać własną indywidualność. Elementem garderoby, który łatwo rzuca się w oczy i może zostać niemal atrybutem nastolatka, z pewnością może stać się odpowiednio dobrana czapka – oczywiście znaleziona gdzieś w czeluściach Internetu, na zapomnianej przez wszystkich stronie aukcyjnej czy w secondhandzie. Nie chodzi o to, by ta czapka była droga czy modna – chodzi o to, by była unikatowa. Ważne jednak, by nastolatek wybrał ją sam; pamiętajmy, że takie gustowne prezenty często mijają się z rzeczywistym gustem osoby obdarowanej.